Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2022

Dzień Dziecka Utraconego...

Dzisiaj niektórzy mają z pewnością niechciane i narzucone im "święto" a mianowicie Dzień Dziecka Utraconego. Z biegiem lat odczuwam coraz pewniej, że tak naprawdę w tym święcie nie ma różnicy czy Dziecko miało dwa tygodnie jak nasza Emilka czy dwadzieścia lat czy czterdzieści.  Żaden rodzic nie powinien chować własnego Dziecka.  Dzisiaj w sercu i w pamięci mam nie tylko Emilkę, o której, wiadomo, myśli się codziennie ale wszystkie te Dzieci, które wiem,że odeszły a które powinny być tu, na ziemi, z bliskimi...

"Niekochane". Hanna Dikta.

 Wydana w Wydawnictwie Zysk i S-ka. Poznań (2022). Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa. Stali czytelnicy mojego blogu pamiętają na pewno moje zapowiedzi, postanowienia książkowe w początku roku. Otóż, obiecałam sobie, że nie będę szła na ilość a na jakość. Uważam, że planu trzymam się świetnie i wypełniam go dosłownie w stu procentach. Dlatego też gdy tylko na stronie Autorki ujrzałam zapowiedź Jej najnowszej książki, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Nie ukrywam, kierowałam się nazwiskiem, niekoniecznie na przykład okładką, która, niestety ale osobiście może sugerować coś nieco innego, niż to, co otrzymałam podczas lektury tej książki.  Ale, jak może pamiętają stali czytelnicy mojego blogu, bardzo cenię i zwyczajnie, lubię, zarówno poezję jak i prozę Hanny Dikty. Albowiem, nie zapominajmy, że Autorka jest również (a może przede wszystkim?) poetką. Cieszę się ogromnie, że Hanna Dikta pisze prozę bo robi to po prostu bardzo dobrze. I muszę powiedzieć, że chociaż można