Dzień Dziecka Utraconego...

Dzisiaj niektórzy mają z pewnością niechciane i narzucone im "święto" a mianowicie Dzień Dziecka Utraconego.

Z biegiem lat odczuwam coraz pewniej, że tak naprawdę w tym święcie nie ma różnicy czy Dziecko miało dwa tygodnie jak nasza Emilka czy dwadzieścia lat czy czterdzieści. 

Żaden rodzic nie powinien chować własnego Dziecka. 

Dzisiaj w sercu i w pamięci mam nie tylko Emilkę, o której, wiadomo, myśli się codziennie ale wszystkie te Dzieci, które wiem,że odeszły a które powinny być tu, na ziemi, z bliskimi...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Refleksyjnie, rocznicowo...

Rocznica ...

20 lat blogu !