Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

"Arystokratka na królewskim dworze". Evzen Bocek.

 Wydana w Wydawnictwie Stara Szkoła.  Wołów (2021). Ebook.  Przełożył Mirosław Śmigielski.  Tytuł oryginalny Aristokratka u kralovskeho dvora.  Dwa lata naczekaliśmy się na Arystokratkę. Ale...warto było ! Tradycyjnie akcja rozpoczyna się w momencie, w którym skończyła się akcja poprzedniej części opowiadające o Marii Kostce i jej oryginalnej rodzince mieszkającej na Zamku Kostka wraz z nie mniej oryginalnymi pracownikami.  Tym razem przed Marią i jej bliskimi zjawia się niesamowita okazja. Po tym jak odpowiedzialnie i z chęcią (Maria Kostka) i pod przymusem (ojciec Marii) oddają  władzom Holandii obraz Rembrandta, który omal nie został ukradziony z Zamku Kostka, rodzina Kostków otrzymuje zaproszenie na dwór królewski do Królowej Królestwa Niderlandów.  I tak oto Maria rozpoczyna planowanie wielkiej wyprawy na królewski dwór. Już samo planowanie dostarcza nam, czytelnikom, moc radości i humoru.  Z powodu pewnych perypetii i nieporozumień z królewskiego zaproszenia skorzystać mogą jedyn

Elf i spółka. Autor cyklu - Marcin Pałasz

 Dzisiaj chcę Wam polecić z serca cykl o Elfie, który zajmuje nas rodzinnie.  Po pierwsze, sam autor ma w domu domownika Elfa. Psa Elfa, znaczy się :)  I jak sądzę, wiele z tego, co opisuje w tych książkach dla dzieci, zna z autopsji. Miejmy jednak nadzieję, że nie wszystko bowiem mieliśmy już iście kryminalne wydarzenia.  Recepta na książki, które mój Syn czyta sam ? Bohater pies, wątki sensacyjne i kryminalne (lub, jak w przypadku części noszącej tytuł "Elf i dom strachów" wręcz paranormalne), bardzo dużo humoru (scena z karpiem potencjalnie atakującym wujka Stefana w "Elf i pierwsza Gwiazdka" przejdzie do historii literatury i baaardzo dużo miłości do ludzi i zwierząt.  Będę zawsze wdzięczna panu Pałaszowi bo to dzięki Jego książkom mój, czytający od paru lat świetnie Syn, sięga sam z własnej woli , po książki. Tak tak, można pisać ponad szesnaście lat blog o książkach, można czytać od czwartego roku życia, można podczas posiłków miewać na stole rozłożoną książkę

"Teksas to stan umysłu". Artur Owczarski.

 Wydana w Zona Zero. Warszawa (2020).  Książkę wygrałam w końcu zeszłego roku i sięgnęłam po nią po lekturze "Wroną po Stanach".  Czyli, można powiedzieć, pozostałam na terenie Stanów Zjednoczonych. "Teksas to stan umysłu", nie przesadzę, jeśli powiem, że zaintrygowała mnie głównie przez to jakie mam na temat tej części Stanów Zjednoczonych, wyobrażenie. Byłam ciekawa czy nastąpi bolesne zderzenie moich wyobrażeń z tym, jak Teksas przedstawił nam autor i w ogóle, jak odebrał go Owczarski. Od razu trzeba powiedzieć, że autor wyraźnie dobrze czuje się w USA, zresztą jego poprzednia książka, jaką już sobie nabyłam u ulubionej księgarki, opowiada o słynnej Drodze 66. Widać też, że zdecydowanie darzy Teksas sympatią. Czy zachowuje obiektywizm? Nie, ale też od razu powiem, nie jest to z mojej strony zarzut. Osobiście lubię kiedy ktoś jest bardzo pozytywnie na czymś skupiony i woli pisać o lepszych stronach niż gorszych. Czy wolałabym przeczytać o bardziej mrocznych i mnie

Alina Białowąs.

 "Bezsenne noce, senne dni". Wydana w Wydawnictwie Replika. Poznań (2019).  "Leniwe wieczory, burzliwe poranki". Wydana w Wydawnictwie Replika. (2020). Czasami w życiu jest tak, że ktoś czuje się tak, jakby nic mu nie sprzyjało w życiu. Los rzuca kłody pod nogi, bliscy go nie kochają, w pracy nie dzieje się nic ciekawego. Tak właśnie czuje się bohaterka tej serii, Ewelina Klofta.  Mająca pięćdziesiąt pięć lat kobieta od ponad trzydziestu lat żona Radosława Klofta i matka Igora, który jakiś czas temu wyprowadził się z domu zaczyna pewnej nocy analizować swoje małżeństwo i analiza ta nie prowadzi do niczego dobrego.  Ogólnie mówiąc, kobieta dochodzi do wniosku, że jej małżeństwo jest do niczego i najchętniej zostałaby ona kobietą samotną ale nie osamotnioną, o nie!  Ewelina sama wychowała się w domu, w którym nie do końca działo się dobrze, Ojciec zdradził jej mamę i rodzice rozwiedli się zaraz po tym jak Ewelina się usamodzielniła. Mama mieszka sama chociaż w pierwsz

"Mafalda. Wszystkie komiksy. Tom 2". Quino.

 Wydana w Wydawnictwie Nasza Księgarnia.  Warszawa (2020). Przełożył Filip Łobodziński.  Ci, którzy znają mnie nieco bardziej niż jedynie śledząc wpisy na blogu wiedzą, że jestem ogromną fanką komiksów o Mafaldzie i jej przyjaciołach. Co ciekawe, moją ulubioną postacią z tego barwnego grona komiksowych postaci wcale nie jest ta tytułowa postać. Co nie zmienia faktu, że po części pierwszej komiksów o Mafaldzie, nareszcie przyszedł czas na część drugą tych krótkich historii o świecie, życiu rodzinnym, społecznym. O nas. O Was. Muszę powiedzieć, że kiedy czyta się Mafaldę a tom 2 zaczęłam czytać w roku ubiegłym chociaż dokończyłam w początku tegoż, nieco dziwnie odczuwa się fakt, że te, rysowane przecież kilkadziesiąt lat temu obrazkowe historie wciąż są zaskakująco aktualne.  Świat nieustannie choruje, coś (jakiś kraj, kraje? ) go boli ;( Chiny nie lubią się z Ameryką i ogólnie, ciekawie czyta się te uwagi o kraju, z którego to w zeszłym roku nadciągnęła pandemia na zawsze zmieniająca lo

"Wroną po Stanach". Marcin Wrona oraz Maja i Janek.

 Wydana w Wydawnictwie Editio. Gliwice (2021). Ebook. Książkę "Wroną po Stanach" dostałam jako prezent i bardzo za niego dziękuję bo ta książka okazała się dokładnie tym, czego potrzebowałam. Miłą rozrywką, subiektywnymi opisami, wspomnieniami, relacjami Marcina Wrony i jego dwójki nastoletnich obecnie dzieci, na temat ich poznawania Stanów.  Nie jest to żadna analiza społeczno socjologiczna tego ogromnego kraju a jak mówię, spostrzeżenia, myśli, uwagi autora i jego dzieci. Oprócz podróży, na którą składa się osiem rozdziałów książki a więc jedynie wycinek USA poznajemy, dodane są tu również przepisy kulinarne, które autor z dziećmi wprowadził w swoją kuchnię. Przepisy, co warto wiedzieć, możliwe do odwzorowania w naszych polskich realiach.  Poznajemy więc opowieści Marcina Wrony na temat Florydy, Hawajów, Nowego Jorku, Kalifornii, Virginii, w której autor wraz z Mają i Jankiem mieszkają, Chicago , Nowej Anglii i Południa Stanów. Jak mówiłam, to dość lekkie rozważania, reflek