Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2022

Filmowo - serial "Mentalista".

 Dzisiaj postanowiłam napisać o serialu, który mnie totalnie wciągnął i sprawił, że ostatnie miesiące spędziłam w towarzystwie ciekawych i zabawnych ludzi rozwiązując zagadki kryminalne.  Mam znajomą, która oglądała już wszystko (co jest oczywiście fajne ) ale mam też takich znajomych, którzy wciąż proszą mnie o polecenie czegoś do obejrzenia i nie ukrywam, milsza jest mi taka perspektywa bo zwyczajnie przyjemnie jest raz na jakiś czas móc być tą osobą, która widziała coś przed kimś komu może coś ciekawego polecić, zwłaszcza jeśli chodzi o tak świetny serial jak ten, o którym piszę.  Z pewnością spora część osób czytających mój blog mogła już oglądać ten serial , gdyż nie jest to żadna nowość. Serial bowiem powstawał w latach 2008-2015.  Jest to serial kryminalny i przyznam, że nie słyszałam o nim (jak to w ogóle możliwe, że nikt wcześniej mi go nie polecił ? Nie mam pojęcia!) wcześniej ale kiedy wypatrzyłam go na jednym z serwisów streamingowych postanowiłam zobaczyć co to właściwie j

"Droga do Sieny". Marek Zagańczyk.

 Zeszyty Literakie. Warszawa (2013). Ebook. Kolejna książka wydana w Wydawnictwie Zeszytów Literackich, po którą sięgnęłam w dość krótkim czasie.  "Droga do Sieny" to książka dość specyficzna. Spotkałam się z zaskoczeniem w internecie, że nie jest to coś w rodzaju przewodnika po Toskanii. No więc nie, nie jest.  Jest natomiast subiektywnym zapisem wrażeń, refleksji zarówno pod wpływem odwiedzanych przez autora miejsc w Italii jak i również jego wrażenia, odbiór ulubionych autorów. Napisana z wielką erudycją książka proponuje nam , czytelnikom, swoje własne odebranie dzieł sztuki i miejsc odwiedzanych przez autora. Zdecydowanie proponowane są szlaki poboczne, zjechanie z utartych ścieżek, może skromniejszych, za to takich, które nas samych mogą zachwycić i sprowokować do intelektualnych refleksji. "Droga do Sieny" to książka o podróży zarówno tej fizycznej jak i w głąb siebie i swoich wrażeń. To książka o sztuce i tej najsłynniejszej i tej mniej znanej a takiej, któr

"Grobowa cisza, żałobny dźwięk". Yoko Ogawa.

 Wydana w Tajfuny. Warszawa (2020). Ebook. Przełożyła Anna Karpiuk. Tytuł oryginalny Kamoku na Shigai, Midara na Tomurai. Po zachwycie nad książką "Ukochane równanie profesora" tejże autorki, sprawdziłam co jeszcze jej ukazało się na polskim rynku i z zachwytem odkryłam, że jest jeszcze jedna jej książka, ta o której właśnie dzisiaj piszę. "Grobowa cisza, żałobny dźwięk" to książka niezwykła. Nie wiem, być może osoby, które czytają jeszcze więcej niż ja, nie znajdą w niej tyle oryginalności i pomysłowości ile znalazłam ja. Nie szkodzi. Ja jestem nią zachwycona.  Książka składa się z opowiadań, które początkowo wydawały mi się historiami osobnymi a w rezultacie szybko zorientowałam się, że poszczególne postaci, bohaterowie opowieści nic o tym nie wiedząc, "spotykają się" w kolejnych opowieściach. Ich losy splatają się w większym bądź w mniejszym stopniu, czasem jedynie marginalnie ale jednak. Mnie osobiście bardzo się ten zabieg literacki podobał.  Chociaż

"Historie florenckie". Ewa Bieńkowska.

 Fundacja Zeszytów Literackich. Zeszyty Literackie. Warszawa (2015). Ebook. Okazało się , że Trylogię Włoską rozpoczęłam od ostatniej części bowiem całość to : "Co mówią kamienie Wenecji", "Spacery po Rzymie" i właśnie "Historie florenckie". Nie popsuło mi to jednak lektury a jedynie zaostrzyły apetyt na resztę, tym bardziej, że "Spacery po Rzymie" oczekuje na przeczytanie na czytniku. "Historie florenckie" nie są typowym przewodnikiem a raczej książką, która jest dedykowana dla kogoś kto nie chce jedynie odpoczywać ale zwiedzać miasto a ponadto napawać się sztuką. Minusem książki jest brak ilustracji i owszem, myślę, że można czytać ją będąc obłożonym albumami o sztuce bądź wciąż sięgając do Internetu ale szczerze mówiąc, dobrze byłoby gdyby jednak zdjęcia opisywanych miejsc i dzieł sztuki pojawiły się w niej.  Czy jest to książka dla każdego? Nie wiem, szczerze mówiąc sądzę, że nie. Myślę, że jednak trzeba mieć ochotę na przystępnie,

"Ukochane równanie profesora". Yoko Ogawa.

Wydana w : Tajfuny. Warszawa (2019). Ebook. Tytuł oryginału Hakase no Aishita Sushiki.  Przełożyła Anna Horikoshi. "Ukochane równanie profesora" przeleżała się na moim czytniku sporo czasu. W sumie to sama nie wiem, czemu, zwłaszcza, że czytałam wcześniej dwie książki autorki "Miłość na marginesie" i "Muzeum ciszy" i obie oceniłam najwyżej jak mogłam. Nie inaczej zresztą jest z "Ukochanym równaniem profesora", po którą to książkę sięgnęłam wreszcie zmobilizowana przez koleżankę, która w końcu zeszłego roku ją skończyła czytać. "Ukochane równanie profesora" to książka spokojna, wyciszająca. To nie jest z pewnością tego typu literatura, którą możemy określić jako tą z szybkimi zwrotami akcji i nieustająco zmieniającym się kalejdoskopem postaci.  Nie wiem czy osoby, która lubią jednak jak coś się "dzieje" odczują przyjemność podczas lektury. Ja takie niespieszne, wyciszające książki lubię i cenię i pewnie dlatego książki autorki

"Moja osoba". Łukasz Najder.

 Wydana w Wydawnictwie Czarne. Wołowiec (2020). Ebook. Nie wiem doprawdy, dlaczego dopiero po tal długim czasie sięgnęłam po tę książkę, niemniej jednak cieszę się, że wreszcie się na lekturę zdecydowałam. "Moja osoba" to teksty autora, które częściowo już się wcześniej ukazywały w różnych miejscach, niemniej jednak nie wpływa to według mnie na odbiór tychże składających się na tę książkę.  I tak, muszę powiedzieć, że mnie po raz kolejny, najbardziej ujęły wśród tych rozdziałów te pisane o bardziej osobistych niż ogólnych, sprawach.  Przejmujący ponownie, gdyż już go czytałam, był dla mnie tekst "Wszystko jeszcze mogło się udać", który traktuje o ojcu autora i jego relacjach z narratorem. Myślę, że jest on ważny zwłaszcza dla tych osób, których relacje z którymś z rodziców, bądź konkretnie z ojcem właśnie, dalekie były od udanych. "Mysz" z kolei to szczera i do głębi przejmująca opowieść o upadku w otchłań depresji i swoistego załamania nerwowego, które to