"Pokuta". Anna Kańtoch.
Wydana w Wydawnictwie Czarne. Wołowiec (2019). Książkę udało mi się wygrać w konkursie na stronie Autorki na Fb. I to było moje pierwsze spotkanie z prozą kryminalną pani Kańtoch ale sądzę, że nie ostatnie. "Pokuta" to bardzo dobry kryminał, który wciągnął mnie ogromnie i chociaż na chwilę pozwolił oderwać się od tego co obecnie się dzieje. Przeradowo to nadmorskie miasteczko. Na tyle duże by były w nim trzy szkoły policealne ale na tyle niewielkie aby po sezonie trwać w czymś w rodzaju zawieszenia czy może określę to, lekkiej hibernacji. Chociaż, wśród młodzieży krąży legenda o kimś, kto wysyła dziewczynom niebieskie kartki a potem adresatki znikają z miasteczka, nikt nie skupia się na tym zbytnio. Zakłada się, że Przeradowo to jedno z tych miejsc, w którym życie to z lekka nudnawa egzystencja często polegająca na tym aby przetrwać do pierwszego. Do czasu gdy we wrześniu 1986 roku nie zostaje tam zamordowana nastolatka, Regina Wieczorek. O morderstwo szybko oskarżon...