"Dom pełen słońca. Stacja Jagodno". Karolina Wilczyńska. Wydana w Wydawnictwie Czwarta Strona. Poznań (2017). Ebook. To szósta część cyklu "Stacja Jogodno" Karoliny Wilczyńskiej . Ci, którzy czytają tę serię, znają już część postaci w niej występującej, takich jak Babcia Róża, Tamara i jej córka Marysia, Łukasz, Ewa i Adam, Marzena i Jan , Małgorzata i jej mąż, hrabianki. Jak to jednak zawsze ma miejsce w poszczególnych częściach serii autorka wprowadza kilka nowych postaci. Część z nich poznaliśmy przy końcu części poprzedniej, a z kolei parę nowych pojawia się dopiero w "Domu pełnym słońca". W tej części będzie to renowatorka starych mebli, Sylwia. Poznamy jej perypetie i powód, dla którego zjawi się w Jagodnie i pomoże Tamarze przy organizacji wnętrz powstającego dworku - hotelu. W tej części to losy Sylwii będą na pierwszym planie, co nie oznacza, że nie będziemy mogli przeczytać o losach znanych już nam bohaterów. W tej części po raz kolejny przypomnimy sobie, że najważniejsze to wspierać się wzajemnie, mieć obok siebie życzliwe sobie osoby ale i być dla kogoś innego wsparciem. Również przypomnimy sobie starą ale zapominaną prawdę, że nie powinniśmy skupiać się na tym co inni sądzą o nas , naszych czynach i wyborach jeśli my sami czujemy się z tymi czynami i wyborami dobrze. Mam przed sobą najnowszą książkę z cyklu "Stacja Jagodno" noszącą tytuł "Uczucia zaklęte w kamieniu". Ale chyba na razie poczeka na swoją kolejkę. Mam wrażenie, że formuła tej serii już się powoli wyczerpuje. Zaznaczam, są to moje subiektywne odczucia, podejrzewam, że wśród miłośników Jagodzianej serii jestem w mniejszości. Ja mam narastające uczucie, że pomimo, że książki te są pisane bardzo dobrze, to zaczynają być nieco zbyt do siebie podobne. Mówiąc wprost niewiele nowego tak naprawdę się w nich dzieje. Ale wiem, że są miłośniczki tego cyklu i z pewnością będą zadowolona, podkreślam, że mam jednak prawo do własnych odczuć i takie one właśnie na ten temat są. Moja ocena to 4.5 / 6.

Wydana w Wydawnictwie Czwarta Strona. Poznań (2017). Ebook.

To szósta część cyklu "Stacja Jogodno" Karoliny Wilczyńskiej . Ci, którzy czytają tę serię, znają już część postaci w niej występującej, takich jak Babcia Róża, Tamara i jej córka Marysia, Łukasz, Ewa i Adam, Marzena i Jan , Małgorzata i jej mąż, hrabianki. Jak to jednak zawsze ma miejsce w poszczególnych częściach serii autorka wprowadza kilka nowych postaci. Część z nich poznaliśmy przy końcu części poprzedniej, a z kolei parę nowych pojawia się dopiero w "Domu pełnym słońca". W tej części będzie to renowatorka starych mebli, Sylwia. Poznamy jej perypetie i powód, dla którego zjawi się w Jagodnie i pomoże Tamarze przy organizacji wnętrz powstającego dworku - hotelu. W tej części to losy Sylwii będą na pierwszym planie, co nie oznacza, że nie będziemy mogli przeczytać o losach znanych już nam bohaterów. W tej części po raz kolejny przypomnimy sobie, że najważniejsze to wspierać się wzajemnie, mieć obok siebie życzliwe sobie osoby ale i być dla kogoś innego wsparciem. Również przypomnimy sobie starą ale zapominaną prawdę, że nie powinniśmy skupiać się na tym co inni sądzą o nas , naszych czynach i wyborach jeśli my sami czujemy się z tymi czynami i wyborami dobrze.

Mam przed sobą najnowszą książkę z cyklu "Stacja Jagodno" noszącą tytuł "Uczucia zaklęte w kamieniu".  Ale chyba na razie poczeka na swoją kolejkę. Mam wrażenie, że formuła tej serii już się powoli wyczerpuje. Zaznaczam, są to moje subiektywne odczucia, podejrzewam, że wśród miłośników Jagodzianej serii jestem w mniejszości. Ja mam narastające uczucie, że pomimo, że książki te są pisane bardzo dobrze, to zaczynają być nieco zbyt do siebie podobne. Mówiąc wprost niewiele nowego tak naprawdę się w nich dzieje. Ale wiem, że są miłośniczki tego cyklu i z pewnością będą zadowolona, podkreślam, że mam jednak prawo do własnych odczuć i takie one właśnie na ten temat są.

Moja ocena to 4.5 / 6.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rocznica ...

Jedenaście lat bez...

Obejrzałam "Wednesday" czyli moje pedagogiczne osiągnięcia...