"Monachos". Bożena Gałczyńska-Szurek.

Wydana w Wydawnictwie Szara Godzina. Katowice (2013). 

Wygrana w konkursie na stronie Autorki na Fb okazała się bardzo ciekawą lekturą. I niech Was nie zmyli okładka sugerująca raczej prozę obyczajową, może nawet romans, z piękną Grecją w tle. Jest to bowiem kryminał, i owszem, z akcją rozgrywającą się w Grecji.

Książka rozpoczyna się w chwili gdy ktoś jest świadkiem morderstwa popełnionego na terenie Republiki Mnichów na Półwyspie Athos. 
A to, co naprawdę miało miejsce w tym niezwykłym miejscu, mają za zadanie rozwiązać Klara, Polka, jej znajomy Grek, Tasos, pracownik Interpolu i znajomy z dzieciństwa i młodości Klary , Aleksy. 
Klara kiedyś przyjeżdżała do Grecji bardzo często. Jej ojciec był znanym archeologiem spędzającym wiele czasu na wykopaliskach. W czasie pracy w Grecji mieszkał u zaprzyjaźnionej pary, Meliny i Nikosa. Klara wychowywała się ze starszym od siebie Aleksym, po części traktując go jak starszego brata, którego nigdy nie miała. Bywała zazdrosna o ojca, gdyż według niej faworyzował Aleksego. Jakiś czas temu po kłótni z ojcem opuściła Grecję. Mieszkała z matką w Polsce, jednak Grecja przyciągała ją do siebie gdyż w chwili gdy ją poznajemy, Klara jest policyjnym psychologiem. Mieszka z mężem, Grekiem, w Grecji i wiedzie dość ustabilizowane życie. Teraz zostaje wezwana przez Tasosa aby pomóc greckiej Policji po tym jak w Republice Mnichów został zamordowany mnich.

Klara, Tasos i Aleksy, który pracuje w Policji będą musieli odpowiedzieć na pytanie, kto był wrogiem mnicha mieszkającego ponad czterdzieści lat w jakby nie było, odosobnieniu. Nie takim co prawda, jakie by się podejrzewało gdyż na miejscu okazuje się, że samotnia mnicha to w rezultacie bardzo nowocześnie i wygodnie urządzony dom ale jednak z dala od ludzi. 

Oprócz intrygi kryminalnej są też w tej książce ciekawe wątki obyczajowe. Poznajemy nieco zarówno dzieciństwo Klary jak i rozwiązanie pewnych zagadek, jakie gnębiły młodą kobietę od bardzo dawna. Dowiadujemy się dlaczego w młodości w gniewie rozstała się z ojcem i co było powodem jej przygnębienia po powrocie do miejsca, w którym spędziła niejedno lato. 

"Monachos" jest ciekawym kryminałem i dobrym pomysłem na lekturę w czasie urlopu. Cieszę się, że przeczytałam tę książkę.

Moja ocena to 5 / 6.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rocznica ...

Jedenaście lat bez...

Obejrzałam "Wednesday" czyli moje pedagogiczne osiągnięcia...