"Stara Słaboniowa i Spiekładuchy". Joanna Łańcucka.

 Wydana w Wydawnictwie Oficynka. Gdańsk (2013). Ebook. 
Ilustracje Joanna Łańcucka. 

Nie mogłam sobie wybrać lepszej lektury na te minione dni niż "Stara Słaboniowa i Spiekładuchy" Joanny Lańcuckiej. Klimatem, nastrojem pasowały do tych dni przed wczoraj i dzisiaj niezwykle...Czas, kiedy świat "tamten" splata się niezauważanie ze światem "tym" pokazany jest w tej książce w sposób niezwykły. 

Autorka skupia się w swojej książce na demonologii Słowian i postaci z tejże właśnie w niej występują i biorą aktywny udział. 

Genialna to książka w swojej niby to prostocie a jednocześnie mająca konkretny plan. Wszystkie rozdziały, wydające się być osobnymi, łączą się w istocie ze sobą i tworzą spójną całość. 

Oto we wsi noszącej ciekawą nazwę Capówka mieszka wdowa po Henryku, zwana Starą Słaboniową. Stara Słaboniowa wydaje się być kruchą, słabą staruszką ale niech nas nie zmyli pierwszy rzut oka na ową kobietę. Oto bowiem okazuje się, że ma ona wielkie umiejętności i możliwości władania siłami mogącymi pokonać złe duchy, strzygi, upiory i inne niedobre istoty, których odwiecznym celem jest zniszczenie siły i mocy, dobra człowieka i zawładnięcie nim. 

Mnie ujęły dwa aspekty książki. Stworzenie postaci głównej, jej obraz i charakter, świetna, naprawdę świetna postać staruszki z siłą wielu ! jak również sama fabuła, jej zawiłości ale i konsekwencje fabularne, w które niby to od niechcenia a jednak jasno wprowadza nas autorka. 

Nie spotkałam się ze złą oceną tej książki. Nie wiem też w sumie, dlaczego do tej pory jakoś od niej stroniłam? Gdyby nie to, że otrzymałam ją w prezencie, nie miałabym okazji poznać tej staruszeczki mieszkającej w stareńkiej chatynce gdzieś na zapomnianej przez ludzi i czas wioseczce, która jednak włada mocami niezwykłymi. 
Stanowi niezwykłą przeciwwagę dla złych duchów i demonów, które chcą zawładnąć niewinnymi ludźmi czy raczej - ich duszami. Stara Słaboniowa to silna, mająca moc kobieta, której nie straszne żadne duszyska i ich groźbami. 

Autorka stworzyła w tej książce niezwykły świat. Świat starej kobiety, którą ludzie ni to szanują z obawy (mówi się, że Stara Słaboniowa ma niezwykłe umiejętności i moce, którymi potrafi się umiejętnie posługiwać) ni to lekceważą ze względu na wiek i jej wdowi status. 
Jednocześnie , Joanna Łańcucka okraszając swoją książkę świetnymi ilustracjami, stworzyła niezwykłe uniwersum, w którym dwa światy, ten ziemski i ten pozaziemski, przenikają się i mają na siebie wzajemnie wpływ, często prowadzący do dramatów. 

Jeśli macie chęć na lekturę niezwykłą, oryginalną i na pewno nie nudną, zachęcam Was, jeśli jeszcze nie znacie, do przeczytania właśnie tej książki. 
Na pewno nie pożałujecie! 

Moja ocena to 6 / 6. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rocznica ...

"Wybacz". Kamila Cudnik.

Obejrzałam "Wednesday" czyli moje pedagogiczne osiągnięcia...