"Morderstwo nie jest takie proste". Carla Valentine.

 Wydana w Wydawnictwie SQN.  Kraków (2022). Ebook.

Przełożył Jakub Michalski.

Tytuł oryginalny Murder Isn't Easy. The Forensics of Agatha Christie.

Bardzo lubię otrzymywać w prezencie książki. A najlepiej- książki niespodzianki. Nie za bardzo lubię gdy na przykład na Święta ktoś pyta mnie co bym chciała dostać jeśli chodzi o lekturę bo zwyczajnie...mam mętlik w głowie. Kto mnie zna, wie mniej więcej co bym chciała przeczytać (na przykład wciąż nie mam książki z Wydawnictwa Uniwersytetu Jagiellońskiego o Katedrze Notre Dame w Paryżu :) jakby ktoś szukał inspiracji).

"Morderstwo nie jest takie proste. Agatha Christie między kryminałem a true crime" okazała się właśnie książkowym prezentem-niespodzianką od Męża. Nie miałam zielonego pojęcia, że w ogóle taka książka ukazała się na naszym rynku wydawniczym. A przecież uwielbiam kryminały Agathy Christie i zwyczajnie, musiałam ją mieć! Dobrze, że Mąż wynalazł ją w książkowych propozycjach bo oto swój Gwiazdkowy prezent przeczytałam jako pierwszą książkę w 2023 roku. Jeśli ma być zapowiedzią książkową na to jakie wrażenia z lektury wyniosę w tym roku, zapowiada się świetnie. 

Carla Valentine pracowała wiele lat jako pomoc podczas sekcji zwłok a obecnie jest kuratorką w jednym z najsłynniejszych muzeów patologii na świecie. Wcale nie dziwi więc, że podejmuje się w swoich książkach tematów związanych ze śmiercią a w tym przypadku, świetnie przeanalizowała kryminały Agathy Christie pod kątem ówczesnej i współczesnej Christie zarówno nauki, jak i wiedzy ale również osiągnięć ówczesnej kryminalistyki. To, co dla nas jest oczywistością jeśli chodzi o współczesną nam wiedzę kryminalistyczną, dla Królowej Kryminału stanowiło często nowość a mimo to, chętnie "korzystała" z tamtej wiedzy aby umieścić ją w swoich kryminałach. Co zapewne może stanowić powód dla popularności jej książek zarówno wtedy jak i współcześnie. 

Agatha Christie była członkinią Klubu Detektywów i co za tym idzie, siłą rzeczy mogła wejść w posiadanie wiedzy dostępnej ówczesnym śledczym, metod stosowanych wówczas itd, co skrupulatnie umieszczała w pisanych przez siebie kryminałach. 
Specjalny zestaw, który powinien być dostępny każdemu śledczemu, rękawiczki czy proszek umożliwiający zajęcie się pozostawionymi na miejscu zbrodni odciskami palców zbrodniarza to coś, co nas, współczesnych "kanapowych detektywów" kompletnie nie dziwi. Jednak stanowiło to nowość w tamtych latach i z pewnością stanowiło plus dla czytelników tego święcącego triumfy nowego gatunku literackiego. Agatha Christie stosuje te nowinki kryminalistyczne z wielką pieczołowitością i znajomością tematu i może to też stanowi powód, dla którego kochamy jej książki !

Abstrahując od tego, że sama Christie posiadała pewną wiedzę medyczną, była chłonna wiedzy, nowinek i potrafiła umieścić jej w książkach tak, że były świetnym dodatkiem do treści i samej, cóż, nazwijmy to, zbrodni.

Nie wiem czemu ta książka nie jest bardziej reklamowana, bo jest po prostu świetna ! A dla miłośników kryminałów Agathy Christie, którzy jak ja, w jakiś niezrozumiały sposób ją przegapili! jest to pozycja wręcz obowiązkowa. 

Moja ocena to 6 / 6. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rocznica ...

Obejrzałam "Wednesday" czyli moje pedagogiczne osiągnięcia...

"Krzyk ciszy". Jolanta Bartoś.