Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2025

"Ptasiek". William Wharton.

Wydana w Domu Wydawniczym REBIS. Poznań (2004). Przełożyła Jolanta Kozak.  Tytuł oryginalny Birdy. Książkodzielnia osiedlowa daje mi kolejną możliwość powrotu do książek, które czytałam wieki temu i które mi się wtedy podobały i taką też możliwość zweryfikowania opinii (chociaż czytałam tak dawno temu, że zwyczajnie zostało po prostu wrażenie, że mi się podobała wówczas ta książka). I co? I okazało się, że obroniła się! Żeby była jasność, nie każę się komuś zachwycać, jeśli stwierdzi, że to gniot (tak lubiany przez Polaków swego czasu Wharton mam wrażenie, że nieco potem został przez niektórych oceniany jako taki mniej ambitny? nie wiem, mnie to średnio rusza, ale oczywiście opinie można mieć i przedstawiać). "Ptasiek" to opowieść, którą poznajemy z dwóch perspektyw. Najpierw - Ala, młodego mężczyzny, który po kontuzji odniesionej na froncie IIWŚ zostaje odtransportowany do USA i tam poproszony o odwiedziny przyjaciela z dzieciństwa, Ptaśka, którego imienia nie poznajemy chyb...

"Jedyna córka".Guadalupe Nettel.

 Wydana w Bo.wiem. Kraków (2025). Przełożyła Barbara Bardadyn.  Tytuł oryginalny La hija unica.  Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa.  No, powiem tak, mało, a tej recenzji mogłoby w ogóle nie być. Czemu? Możecie się spytać i w sumie, słusznie, bo cóż to za deklaracje książkowego buntownika? Ale ta niepewność, czy będę w stanie skończyć "Jedyną córkę" wynikła dość szybko z powodu jednego z wątków pojawiających się w książce. Jednak, cóż, najpierw stwierdziłam, że chcę doczytać do zakończenia jednego wydarzenia i zastanowić się, co dalej zrobię, a następnie popełniłam rzadko czyniony przez siebie książkowy grzeszek. A mianowicie- przekartkowałam książkę do końca. I stwierdziłam, że mimo, że temat dalej nielekki, to chcę jednak z nim się zmierzyć.  "Jedyna córka", to opowieść o trzech kobietach, Laurze, Alinie i Doris. Laura i Alina są przyjaciółkami, a Doris, to nowa sąsiadka Laury.  Historie ich trzech poznajemy ustami Laury, narratorki....

"Ciao, Goethe!" . Jacek Cygan

 Podtytuł "Śladami Goethego w Italii". Wydana w Wydawnictwie MARGINESY. Warszawa (2025). Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa.  Na "Ciao, Goethe!" czekałam z wielką niecierpliwością. Po pierwsze, Jacka Cygana ogromnie cenię jako autora tekstów, zarówno tych poetyckich, jak i prozy. Po drugie, podróż przez Włochy, czy jak chce autor, Italię. To nie mogło się nie udać i oczywiście, że się udało. I to doskonale.  Od razu zaznaczam, tak, wiem, że często tak do Was piszę, że to nie jest książka dla każdego. To znaczy ona według mnie z pewnością jest dla kogoś, kto po pierwsze, ceni sobie autora jako słowotwórcę, a po drugie, dla kogoś, kto chce poznać inny kraj, ale nie stricte podróżniczo a raczej podróż prezentowana jest nieco inna w klimacie, niż się do tego przywykło. Dużo tu bowiem cytatów zarówno z "Podróży włoskiej" Goethego, wydanej w Polsce jedynie raz, w roku 1980, ale i bardzo dużo refleksji, opinii subiektywnych, odniesień, anegdot sa...